
Do szkoły polskiej w Womoju otwartej 23 października 1930 r. chodziły nie tylko tzw. dzieci miejscowe, ale też te z odległych o ponad 8 km wsi Majdy, Kręsk, Gryźliny i Klucznik. W 1937 r., za przejazd furmanki z przewożonymi dziećmi przez las państwowy leśniczy liczył sobie 3 marki dziennie. Wielu rodziców nie było na to stać, a nie zawsze młodzi uczniowie mogli pokonywać tak długą drogę pieszo. Dlatego też część z nich rodzice oddawali na stancje do ludzi w Wymoju. Kilkakrotnie starano się założyć szkołę w Majdach, ale bez skutku.