
Jerzy Lanc – nauczyciel z Piasutna, dla szkoły polskiej poświęcił najwięcej. Angażował się w nią tak mocno, że władzom pruskim nie podobało się to wyjątkowo. Próbowano zniechęcić go na wiele sposobów. Przez zaledwie rok pracy na rzecz szkoły doświadczył prześladowań, był śledzony, zastraszany i napadany. Karano ludzi za sympatię do niego i pisano oszczerstwa w prasie. Próbowano nawet wykupić dom, w którym mieszkał, by go z niego wyrzucić. Gdy i to się nie udało – zginął w podejrzanych okolicznościach. Zatruł się czadem we własnym pokoju, choć niemiecki lekarz orzekł zapalenie płuc.